piątek, 23 kwietnia 2010

the strange



"Emily się nie zmienia... a i tak zawsze jest inna."


Wczoraj w Centrum Taniej Książki na Ruskiej przypadkiem trafiłam na niesamowitą okazję i za 19 zł kupiłam 3 książki.
Designerską "Emily the Strange" za 5 zł (cena sklepowa 25) jedna sztuka była :P, ilustrowane komiksowo - z fajną kreską i kolorystyką krwawe "Opowieści tajemnicze i szalone" Edgara Allana Poe, za 10 zł , gdzie w księgarniach kosztuje 37 :P
No i "Straszliwe Tygrysy" dla Olki. Niech się dziecko uczy :P Kolorowa i miła książeczka ;)
Chodzę tam rzadko i tylko przypadkiem, ale zawsze trafiam na takie okazje :]
Po opowieściach z Mediolanu, Moccacino i torciku truskawkowym w "2 Małpach" to był kolejny fajny akcent dnia.

W weekend wrzucę niespodziankę - dla niektórych tylko, bo większość znajomych już wie. Co gdzie i kiedy.

Zmęczona jestem.
Moje myśli nie wybiegają poza czwartek 29 kwietnia.
Moja najważniejsza decyzja.

Czas się kończy.
Nic się nie zmienia.



Na zdjęciu Ja i Marta S. Syty robił.
2003 r., toaleta w naszym starym liceum.
W czasie matur.

.

Brak komentarzy: