niedziela, 30 stycznia 2011

A Room with a View


/>




Mam pokój z widokiem.
Patrzę, tu i teraz.
Trochę daleko i trochę blisko.
Czasem wcale.
Zamykam oczy.

Trochę o mnie, a trochę o tobie.
Trochę o was, za was i na was.


.

poniedziałek, 17 stycznia 2011

kolor













Znalazłam niedawno gruby plik stykówek z kolorowych filmów.
Przełom 2002/2010.
Z racji braku skanera do filmów, przeskanowałam sobie owe stykówki zwykłym skanerem.
Co prawda jakość jest kiepska, ale wrzucam kilka.

8 kolorowych lat zamkniętych w kilku kolorowych stykówkach.


Jak kiedyś przeskanuję filmy, to wrzucę oryginały.


(Nazwy miejsc w tytułach)

.

sobota, 15 stycznia 2011

ehe :>




Ostatnio wszystko toczy się jakoś dziwnie. Poza mną.
Czuję się jakbym była widzem.
Siedzę przed nieograniczonej wielkości ekranem.
Oglądam film przygodowy. Akcja toczy się przez cały seans, co prawda ze zróżnicowanym tempem, ale jednak.
Nie ma reklam, więc brak czasu na chwilę odpoczynku i odejście.
Jak próbujesz odejść, to akcja nabiera tempa. Porywa cię do środka. Czasem w wirze zdarzeń nagle pojawia się zryw i budzisz się lądując na ziemi.
Jak w Incepcji.
Z levelu do levelu, w każdym coś nowego.
Najlepsze jest to, że pierwszy raz nie możesz w żaden sposób przewidzieć tego co będzie dalej. I to jest COŚ, bo dzięki temu przeżywasz wszystko tak jak być powinno.
Wszystko jest świeższe i ma dłuższy termin ważności.
A pudełko nie zawsze mieści w sobie to co opisuje etykieta...
Czasami to co z wierzchu nie wygląda tak jakbyśmy chcieli, mieści w sobie dużo pozytywnych niespodzianek.
Lecimy do przodu Panie i Panowie.
Teraz mamy tylko z górki.
A na drodze nie ma już żadnych przeszkód, są tylko materie wspomagające.
Te wesołe, ciekawe i pełne nowych możliwości.
Pełne życia.


Pod ich wpływem za oknem robi się jaśniej.
Nawet w nocy.


A tak ogólnie, to nie chce mi się gadać.
Wolę ostatnio trochę pomilczeć i nie pisać banialuków :P

:)

.

poniedziałek, 3 stycznia 2011

I'm so heavy, heavy




21 gram. Podobno tyle wazy dusza.
21 gam, tyle ważę dziś Ja.
Materia.
Nie czuje ciała, jakbym była gdzieś indziej.
Od tygodnia żyję w świecie snów i filmów.
Tak jest fajnie.
Chciałabym tam wejść i zostać.

Lubie mieć wolny czas, ale pogłębia on uczucie samotności.
A to nie jest dobre.

Uciekam do moich snów.........
Tam nigdy nie będę sama.


.