czwartek, 26 marca 2009

środa, 18 marca 2009

"Nie przejmuj się"

POLECAM -------> ***************


Osobiście nie przepadam za filmami o ludziach w lateksowych kostiumach, ale ten mnie urzekł.
Dobry na zapominanie o problemach.


**
Nawet najlepszy człowiek ma w sobie tyle samo zła co dobra.
Niby pretensjonalne ale na czasie.
Niektórzy potrafią je stłamsić, a z innych wypływa powolnymi pełnymi goryczy strumieniami.
Nie odnosi się to jedynie do filmu.

Czasem trudno jest zrozumieć że coś w co włożyło się samego siebie i cały swój świat, tak na prawdę może dla kogoś nic nie znaczyć.
Można wierzyć w coś z całych sił, ale w końcu pozostaje tylko sama wiara, bo tak na prawdę jesteśmy skazani sami na siebie.
Czasami wiara w to, co raz za razem się nie udaje, wygasa.
Nie podlewana więdnie.
Ktoś może nam robić nadzieje, podtrzymywać ją, składać obietnice i nie dotrzymywać ich.
Ale na to żeby móc to wszystko unieść, umieć coś z siebie dać i spełniać dane obietnice - trzeba mieć odwagę.


Ps. Ozymandias na swój sposób też był dobry...

piątek, 13 marca 2009

*

.

Post, jego historia i zawartość zostały usunięte.




.

wtorek, 10 marca 2009

dziura czarna jak dr Manhattan

*

Cierpię ostatnio na brak zainteresowania.


*

niedziela, 8 marca 2009

Karkonosze - come back
















śniegi, narty, góry, mgła, śniegi.... :]

Tym razem obyło się bez kontuzji kolana :P


czwartek, 26 lutego 2009

zimna zima



Kto był na wystawie Różewicza ten zna.. :]

Dla Iwonki :)

czwartek, 19 lutego 2009

bez tytułu







Było biało i wiało.


środa, 18 lutego 2009

piątek, 13 lutego 2009

przy okazji


z dedykacją....

p.s- może choć ten prezent się spodoba...

wtorek, 3 lutego 2009

poniedziałek, 26 stycznia 2009

szufladziaki



Wygrzebałam stare fotki jeszcze z czasów wyprawy do Poznania.
Wrzesień 2007, le parkour w Rydzynie :]
Miasteczko klimatem przypominające Słowację.

piątek, 16 stycznia 2009

Kura z Pasterki


Kura z Pasterki...
tej w górach Stołowych oczywiście :]

poniedziałek, 12 stycznia 2009

ege szege


Ege szege - wyrazy chodzące mi od dawna po głowie,
- podobno węgierskie :P
Tłumaczenie niestety nigdzie nie znalazłam ;p

- koza tez węgierska, ścigana po szosie, prawdziwa, zdrowa,
wiejska z naszej letniej wyprawy...

niedziela, 28 grudnia 2008

śniegowce





Jak na bloga przystało - fotki z wycieczki (fotek z imprez nadal nie zamieszczam i nie mam takiego zamiaru :P)

Tym razem dzisiejsza wyprawa w Góry Sowie.
Drogą przez Kamionki...
Cud miód orzeszki i powalające światło.
Kolejny raz trafiliśmy na tak zwaną "magiczną godzinę" - choć tym razem można było liczyć
w minutach, to i tak z przyczyn "technicznych" nie udało się wiele nacykać :P


Na śniegu czuję się najlepiej. Czasem mam wrażenie że pomimo wszechogarniającego zimna, przemoczonych i przymarzniętych paluchów u stóp i cieknącego strumieniami kataru, mogłabym zostać tam gdzieś w lesie w tym śniegu i nie wracać do domu. Śnieg przynosi mi szczęście...


Gdyby nie niefrasobliwość co niektórych "ludziów" wyprawa mogłaby trwać o wiele dłużej :P


.

czwartek, 25 grudnia 2008

bobsleista-terrorysta




Bobslej dwumiejscowy waży 165 kg (z załogą 375 kg), czteromiejscowy — 230 kg (z załogą 630 kg). Niedobór wagi zawodników, jak w przypadku konkurencji kajaków, uzupełnia się balastem.


Tutaj, patrz ---> Olka.
Twardy zawodnik z najwyższej półki :]


.

środa, 24 grudnia 2008

NowoRudnie


Na Świątecznie :]

Jedna z naszych weekendowych wypraw i poznani tam:
Krycha, Kizy i Justa... :)

Stare, zrujnowane zakamarki Nowej Rudy i miłe wspomnienia.
Dziś już wszyscy "trochę" bardziej dorośli.

Dziwne, ale zawsze dokładnie pamiętamy wszystkich poznanych przez nas ludzi...
A przecież wypraw było wiele.
Kiedyś może uda się nam dostarczyć im wszystkim naobiecywane odbitki...
prawdopodobnie po tym zdarzeniu zbankrutujemy ;)


piątek, 12 grudnia 2008

Włochaty Kłaczak



A teraz cosik w innym stylu....
Mój pierwszy model mebla w 3d
Niesamowicie wygodny i praktyczny taborecik.
-2 wersje "kolorystyczne" do wyboru, obie z lekka wysiedziane.
Lewa trochę wyliniała.

Maya


.

czwartek, 27 listopada 2008

poniedziałek, 24 listopada 2008

niedziela, 23 listopada 2008

...

...

Kępek


"Zeszyt i Kępki" - czyli krótka historia pewniej znajomości.
dla Aśki i Maćka :]

Olcia


wielka radość :]
- ostatnio lubuje się w marchewce z jabłkami.

wtorek, 18 listopada 2008

idzie zima...


Hula tak i hula od kilku dni. Już chyba czas na śnieg.

Niektóre śniegi topnieją, inne się pojawiają :]
Lodołamacze są czasami potrzebne dla lepszego samopoczucia :]



sobota, 15 listopada 2008

piątek, 14 listopada 2008

foto






Typowe zdjęcie blogowe, nie kwadratowe :p
-skan z kliszy oczywiście, z palcem jak na bloga przystało :]
Rejon schodów
w Sanktuarium Wambierzyckim.

Do wszystkich moich fanów: - wybaczcie że nie jest z imprezy ;p



wtorek, 11 listopada 2008

czesko





Nové Město nad Metují

- z długą i burzliwą, poniedziałkową historią.



.

czwartek, 6 listopada 2008



Zapraszam tu -----> *

poniedziałek, 3 listopada 2008

byczek



- na nowego początek.


ps. - Gęsi dziś odleciały
ps.2 - Święto Zmarłych powinno rozpoczynać się wieczorem.
Pięknie dziś było w ciemności.