sobota, 25 lutego 2012
Wish You Were Here
"How I wish, how I wish you were here.
We're just two lost souls
Swimming in a fish bowl,
Year after year"
Pink Floyd
Marzenia są po to aby o nich marzyć, aby je spełniać, aby iść ciągle pod wiatr i starać robić wszystko ze wszystkich sił.
Dziś oglądałam film Hooligans.
Bójki, krew i kibice.
Honor, zasady i siła.
Śmierć.
Życie jest po to aby robić to w co się wierzy, mimo wszystko.
Nawet jeśli komuś się to nie podoba. Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto się z nami w czymś nie zgodzi.
Jednak wierzmy i róbmy mając zasady, i mając swój honor, będąc człowiekiem.
Bo człowiek człowiekowi wilkiem... a jednak są wartości, które całkiem zmieniają nasze poglądy i spojrzenie na to co na otacza.
Bo wżyciu trzeba walczyć o to co się kocha, kogo się kocha. Nie krzywdząc jednak siebie ani drugiej strony.
Nie wolni się poddawać.
Wartości. To jest to co kieruje nami od kołyski aż po grób.
Zarówno te wyuczone, jak i nasze własne. Te, które trzymają nas w pionie.
I te, które pozwalają nam współistnieć z 2gą osobą.
Dzielić się z drugą osobą, istnieć osobno aby zarazem móc istnieć razem.
To wszystko nie istnieje jednak jeśli nie znamy i nie mamy 3 podstawowych wartości.
Niektórzy mogą uznać to za bzdurę, jednak to one rządzą światem.
One kierują naszymi ruchami, umysłami i sercami.
Jak to mądrze napisano:
"Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe...
...Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."
1 kor 13.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz