wtorek, 30 marca 2010
Mewa
Kto powiedział, że mewy są tylko nad morzem...:P
Nikt nie ma bardziej pomysłowego sąsiada od mojego.
W ogródku hoduje plastikowe ptaki i owce.
A co tydzień przywozi do domu inną kobietę.
To się nazywa korzystanie z życia.
Jest również bardzo towarzyski wobec wszystkich osób na osiedlu.
Raz w miesiącu napisze jakiś donos, lub zapali swoje śmieci na działce sąsiada.
Jeśli raz nie powiesz mu dzień dobry, następnego dnia możesz spodziewać się, że zasadzi Ci sałatę i truskawki na podjeździe. Możesz z nom walczyć do upadłego, ale nic ci to nie da, bo innego razu zobaczysz tam wierzbę karłowata lub pomidory.
Tak już jest. Świat jest pełen dziwaków i najlepiej jest omijać ich z daleka przedzierając się przez rządki coraz to nowych warzyw.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
mikołaj miszcz
Prześlij komentarz