Gdzie nie pójdę, tam - ściana.
Jak coś zacznę robić, tam - ściana.
Jeśli tylko próbuję coś popchnąć do przodu, załatać, naprawić, zmienić, tam też - ściana.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
Ale szczerze mówiąc, to nie chce mi się robić ani jednego ani drugiego.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz