

























Wczoraj we Włodkowica 21 była imprezka.
Mega Halloweenowa Digartowo-Techlandowa i concept-artowa impreza.
Wielkie tłumy :P (aż brakowało miejsc), dużo rysowania, rzeźbienie w dyniach, bitwy rysunkowe i "słowne", pokazy foto i animacji. Ala zajęła nam miejca "w loży" ;), ale niestety nie udało mi się z nią dłużej pogadać.
W między czasie imprezy, był wypad na jedzenie, gdzie grupa podzieliła się na zwolenników kebabu i tych "którzy lubią coś bardziej wyrafinowanego" czyli - pierogi :P
Grupa pierogowa składała się z 2 os. - Mnie i Bartka, a wyjście zakończyło się przegryzionym językiem :\
Po powrocie impreza nabrała takiego rozmachu, iż w ferworze dobrej zabawy i wyśmienitych ;) trunków kolega Waldek musiał się wcześniej ewakuować :P
Więc pałeczkę wodzireja przejął Arek ;)
Był Dżubei, był Paweł i dużo, dużo cukierków ;)
Wayne jak zwykle się spóźnił więc pozostało mu tylko odprowadzanie nas na "tramwaj".
Przez cały wieczór "w tle" leciała świetna muzyka ;) aparat przestał mi ostrzyć, a rysownicy tworzyli wybitne wręcz dzieła sztuki (przykład na samym dole :p)
No i było mega ;P hehe
Powyżej "krótka" fotorelacja".
Ps. Już niedługo moja parapetówa :]
.
2 komentarze:
A gdzie Ja na fotach? a gdzie Ja?
Kera był cokolwiek niewyraźny bo napił się tego co ja przyniosłem :D
No widzisz. Za mało się lansowałeś i mój aparat Ciebie nie wyłapał :P
Prześlij komentarz